27 lutego 2020, 16:19
W JAKI SPOSÓB UŻYWAĆ ZALOTKI?
Zalotka – tym, którzy mądrze wybierają, pozwala uzyskać efekt szeroko otwartych oczu, otoczonych długimi, grubymi i podkręconymi rzęsami. Jednak dla niewtajemniczonych może oznaczać wygięcie rzęs w kształt litery L, połamane rzęsy i zaciśniętą skórę powiek. Jak więc używać zalotki?
Jak wygięta jest zalotka?
Jeśli chodzi o zalotki to sposób ich wygięcia ma bardzo duże znaczenie. Takie produkty mają różną krzywiznę i powinniśmy wybrać taką, która będzie pasować do nas. Na przykład płaskie zalotki są znacznie lepsze dla osób o mniejszych oczach, ponieważ mogą złapać całe rzęsy na raz. Jednak dla osób o okrągłych, większych oczach, płaska krzywa nie będzie wystarczająco dobrze obejmować wszystkich rzęs. Oznacza to, że w przypadku dużych oczu łatwiej jest zastosować zalotkę z większą krzywizną. Akcesoria do makijażunależy dobierać indywidualnie.
Czy zalotka mnie uszczypnie?
Nie ma znaczenia jak twardzi jesteśmy – przyszczypnięcie delikatnej skóry powieki wystarczy, aby uronić łzę. Może to być tylko niewielki fragment, jednak jest to bardzo bolesne uczucie i najlepiej go unikać. Jak to zrobić?
Jeśli mamy duże oczy upewnijmy się, że mamy zalotkę z szerszym zaciskiem. Jeśli mamy mniejsze oczy o płaskiej linii wybierzmy zalotkę z mniejszą krzywizną. Zbyt duże wygięcie sprawia, że bardziej prawdopodobne jest, że skóra powieki zostanie uwięziona pomiędzy elementami zalotki, które się zaciskają.
Jeżeli bardzo obawiamy się przyszczypnięcia możemy zdecydować się na zalotkę wykonaną z plastiku, a nie z metalu. Takie modele zazwyczaj mają mniejszą tendencję do zaciskania się na powiekach, ale jednocześnie nie możemy ich podgrzać suszarką i uzyskać tak spektakularnych rezultatów jak przy zalotkach metalowych. Wszystko ma więc swoje wady i zalety.
ZALOTKA DO RZĘS - GOLDEN ROSE - EYELASH CUREL
Poznaj mini zalotki
Jeśli mamy głęboko osadzone oczy, typowa zalotka nie będzie w stanie sięgnąć wystarczająco głęboko, aby podkręcić wszystkie rzęsy. Jednak na rynku znajdziemy mini zalotki, które będą w stanie sprostać naszym wymaganiom. Pamiętajmy jednak, że takie małe modele zazwyczaj wymagają więcej nauki i praktyki, aby dawać nam spektakularne rezultaty. Jednak kiedy opanujemy technikę korzystania z nich, będziemy w stanie chwycić i zakręcić każdą, nawet najmniejszą rzęsę. Uważa się też, że takie modele dobrze sprawdzają się przy mniejszych oczach.
Metalowa czy plastikowa zalotka?
Jak już wspomnieliśmy zarówno metalowe, jak i plastikowe zalotki mają swoje wady i zalety. Z tego względu, wybierając model dla siebie, powinniśmy sobie odpowiedzieć na pytanie na czym zależy nam najbardziej. Metal jest mocniejszy, trwalszy i pozwala na silniejsze dociskanie rzęs bez ryzyka uszkodzenia zalotki.
ZALOTKA DO RZĘS HOUSE OF LASHES - LASH AID LASH CURLER
Jednak jeżeli mamy niezwykle wrażliwą skórę lub mamy alergię na metal to plastikowe zalotki sprawdzą się u nas lepiej. Zazwyczaj są one małe, kompaktowe i idealnie sprawdzają się w podróży. Jednak będziemy musieli częściej je wymieniać i nie podgrzejemy ich ciepłym strumieniem z suszarki, aby utrwalić rezultaty.
Jak stosować zalotkę?
Na początku odchylmy głowę do tyłu i oprzyjmy rzęsy na amortyzowanej części zacisku zalotki. Przechylenie głowy zapobiegnie zaciśnięciu się zalotki na skórze powieki, co może być bolesne. Kiedy wszystkie nasze rzęsy będą w zalotce ściśnijmy ją kilka razy. To naturalnie podkręci rzęsy.
Upewnijmy się jednak, że nacisk wywierany podczas zaciskania zalotki jest delikatny. Zbyt mocny może spowodować, że rzęsy będą się dziwnie wyginać pod kątem 90 stopni, a także może spowodować ich łamanie.
Następnym krokiem jest powtórzenie całej procedury, ale na samych końcówkach rzęs. To podniesie końcówki i poprawi podkręcenie.
Przed jej dalszym użyciem możemy podgrzać końcówki zalotki suszarką do włosów. Zawsze sprawdzajmy ciepło przykładając je do tyłu naszej dłoni, aby nie były zbyt gorące. Po ogrzaniu powtarzamy krok pierwszy i drugi co utrwali efekty.
Pamiętajmy, aby nakładki na zalotkach wymieniać co kilka miesięcy ze względów higienicznych.
Na koniec nakładamy cienie do powiek i tusz, tak jak zwykle. Ważne jest, aby zrobić to na samym końcu. Robiąc to wcześniej możemy uszkodzić lub wyciągnąć rzęsy, ze względu na lepką strukturę tuszu do rzęs.