NAJBARDZIEJ ZNANE PALETY URBAN DECAY


Autor: majaxd2003
27 lutego 2020, 16:22

NAJBARDZIEJ ZNANE PALETY URBAN DECAY

Najbardziej znane palety Urban Decay

Urban Decay to kosmetyczna marka-legenda, która w ostatnich latach, głównie za sprawą blogerów zyskała na rynku status kultowej. To właśnie palety cieni Urban Decay były jednymi z pierwszych produktów ‘must-have’ w kosmetyczce każdej początkującej wizażystki internetowej, przykładając się do stworzenia setek, jeśli nie tysięcy look’ów pokazanych w tutorialach na YouTube czy Instagramie. Które z palet Urban Decay są jednak najbardziej rozpoznawalne w Polsce i na świecie? Sprawdź!

Kultowa Urban Decay Naked – paleta, która zbudowała renomę marki

Choć dziś nie jest już w sprzedaży, od czasu premiery w 2010 paleta Naked sprzedała się w zaskakująco dużym nakładzie i wśród makijażowych guru zdobyła status porównywalny z telefonami iPhone wśród fanów technologicznych gadżetów. To właśnie od palety Naked sukces marki Urban Decay przeniósł się na skalę światową, zapoczątkowując nie tylko późniejsze edycje palety Naked 2, Naked 3 i wielu innych, ale też umacniając cały trend na cienie nude. W klasycznej palecie Naked znalazło się 12 znakomicie napigmentowanych, dopasowanych do siebie kolorystycznie cieni. Ci, którzy mają je jeszcze w swojej kolekcji mogą nazywać się prawdziwymi szczęściarzami.

Urban Decay Naked Heat – jesienna wersja kultowej palety

Ogromny, światowy sukces klasycznej palety Naked sprawił, że marka z roku na rok starała się wypuścić kolejne edycje swojego klasyka nie umniejszając przy tym jego świetności. Tak też stało się z paletą Urban Decay Naked Heat, która miała stać się cieplejszą, jesienną wersją ponadczasowych cieni nude. Po raz kolejny mamy tu 12 ciekawych, dość neutralnych odcieni, wpadających jednak tym razem nie tylko w brązy, ale i czerwień. Paleta Naked Heat miała swoją premierę w 2017 roku i dziś stanowi jedną z podstawowych w całej kolekcji Urban Decay.

Paleta Naked Heat, 249 zł w sklepie Glowstore

Paleta cieni Urban Decay Naked Smoky

Malutkie palety Urban Decay Naked Petite

12-częściowy zestaw cieni do powiek stał się dla Urban Decay pewną podstawą, której trzymali się przez kilka dobrych lat od premiery pierwszej palety Naked. Z czasem jednak do głosu doszli fani marki, dla których noszenie dużej palety nie zawsze było wygodne, choć rezygnacja z perfekcyjnych kolorów klasyka nie wchodziła w grę. W odpowiedzi marka wypuściła palety w wersji Petite, z mniejszą liczbą cieni i najbardziej podstawowymi kolorami z każdej z dostępnych palet Naked. Efekt? Oprócz pełnowymiarowej Naked Heat możemy dziś sięgnąć po równie popularną Naked Petite Heat, która bez problemu zmieści się w każdej torebce i kosmetyczce.

Paleta Naked Petite Heat, 149 zł w sklepie Glowstore

Paleta cieni Urban Decay Naked Heat Palette

Urban Decay Moondust – paleta na idealny wieczorny makijaż

Delikatny, naturalny makijaż to nie Twoja bajka? Urban Decay to dziś makijażowe imperium, którego kolekcja nie ogranicza się wyłącznie do podstaw. Paleta Moondust jest tego najlepszym przykładem, ciesząc oko nie tylko wyjątkowo eleganckim opakowaniem inspirowanym księżycowym pyłem, ale też jego zawartością – ośmioma cieniami, które można nakładać zarówno na sucho, jak i na mokro, dla osiągnięcia jeszcze intensywniejszego efektu blasku. Jak na tak małą paletę, wybór kolorów jest tu niezwykle duży.

Paleta Urban Decay Moondust, 269 zł w sklepie Glowstore

 Paleta cieni Urban Decay Moondust

Naked Basics i Ultimate Basics – palety idealne na bezludną wyspę

Na koniec wycieczki po najpopularniejszych i najbardziej rozpoznawalnych paletach, jakie ukazały się spod skrzydeł marki Urban Decay odwiedzamy bezludną wyspę, która była w pewnym sensie inspiracją do stworzenia całej idei palety Naked. Założyciel marki już od początku powtarzał, że jego pomysł na paletę Naked zrodził się z chęci dostarczenia fanom produktu, który byłby jedyną słuszną odpowiedzią na pytanie „Na bezludną wyspę możesz zabrać tylko jeden kosmetyk, co wybierasz”. Ci z czasem słusznie zauważyli, że w podróż przydałoby się zabrać coś nieco mniejszego i bardziej poręcznego, czym nakłonili markę do stworzenia nie tylko wspomnianych już palet Petite, ale także niezwykle popularnych Naked Basics i Naked Ultimate Basics.

Wszystkie cienie nude w jednej palecie? Urban Decay wie doskonale, jak spełnić oczekiwania swoich najwierniejszych fanów.

 

 

Do tej pory nie pojawił się jeszcze żaden komentarz. Ale Ty możesz to zmienić ;)

Dodaj komentarz